O 94 km/h dozwoloną prędkość przekroczył mieszkaniec Katowic, który jadąc swoim volkswagenem został zatrzymany przez policjantów piekarskiej drogówki. Młody człowiek tuż przed zatrzymaniem wyprzedzał inny pojazd bezpośrednio na przejściu dla pieszych. Stróże prawa zarejestrowali wykroczenie za pomocą urządzenia Trucam.

Bardzo często kierowcom wydaje się, że jadąc szybko zaoszczędzą dodatkowe kilka minut. Ale czy ktoś z nich zastanawia się co się stanie, jeśli dojdzie do zdarzenia drogowego? W najlepszym wypadku uszkodzone zostaną samochody, natomiast w najgorszym – życie może stracić sam kierowca, jego pasażerowie albo inni uczestnicy ruchu drogowego. Dlatego też policjanci z Piekar Śląskich każdego dnia kontrolują zachowania kierowców na drodze, wyciągając konsekwencje w stosunku do tych, którzy w rażący sposób łamią przepisy ruchu drogowego.

W minioną niedzielę policjanci z wydziału ruchu drogowego piekarskiej komendy dbając o bezpieczeństwo na drogach, sprawdzali prędkość z jaką poruszają się samochody. Około godz. 15:30 na ul. Bytomskiej do kontroli drogowej zatrzymany został kierujący volkswagenem. Chwilę wcześniej mężczyzna znajdując się na przejściu dla pieszych wyprzedzał inny pojazd, jednak bezpośrednim powodem zatrzymania do kontroli była prędkość z jaką poruszał się samochód prowadzony przez 21-latka. Urządzenie, z którego w trakcie służby korzystali mundurowi, wykazało, że pędził on z prędkością 144 km/h. Warto podkreślić, że w tym miejscu obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. Podczas kontroli drogowej stróże prawa zatrzymali prawo jazdy mieszkańca Katowic. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.