Prezydent spotkała się z mieszkańcami Brzezin

Sława Umińska-Duraj – Prezydent Piekar Śląskich wraz z Krzysztofem Turzańskim – I Zastępcą Prezydenta oraz Krzysztofem Ślusarczykiem – prezesem spółki Nieruchomości Brzeziny spotkali się dzisiaj z mieszkańcami Brzezin Śląskich – zasobów po dawnej Arradzie, aby porozmawiać o sprawach związanych z inwestycjami i bieżącymi zagadnieniami.

W spotkaniu uczestniczyli także radni Łukasz Ściebiorowski, Tadeusz Wieczorek oraz Bartosz Szołtysik.

– Wiele osób w mieście mówi – jak mogliście “wpakować” 30 mln zł w Brzeziny Śląskie, w jedno osiedle – też chcemy być wykupieni. Ja tej decyzji nigdy nie żałowałam. Alternatywą było wyprowadzanie pieniędzy – tak jak to było w czasach Arrady – na prywatne konta. Spółkę Nieruchomości Brzeziny zawsze można sprzedać i myślę, że przy dzisiejszych cenach otrzymalibyśmy za nią ponad 40 mln zł, ale dopóki ja jestem prezydentem tego miasta – taki scenariusz Wam nie grozi! Nie wiem czy ktoś inny nie zdecydowałby się na taki krok. Chcę abyście Państwo twardo stąpali po ziemi i mieli świadomość tego co już kiedyś mogło się wydarzyć i ponownie może mieć miejsce. Jeszcze raz bardzo Was proszę o wyrozumiałość i wsparcie, daliśmy słowo, że nie dopuścimy do sprzedaży Waszych mieszkań i tak też będzie – powiedziała Sława Umińska-Duraj – Prezydent Piekar Śląskich.

W dalszej kolejności głos zabrał wiceprezydent Krzysztof Turzański który, przybliżył mieszkańcom kwestie związane z firmą Calor i okresowymi brakami w dostawie ciepła. Podkreślił też, że w tym wypadku władze miasta zdecydowały się na złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury.

– My kupujemy ciepło od Calora, jedynej firmy która, tu w Waszym rejonie jest w stanie świadczyć te usługi. W zeszłym roku zapowiedzieli wielomilionowe inwestycje w nowy system grzewczy, wszyscy liczyliśmy, że te działania rozwiążą problem, niestety tak się nie stało. W mojej opinii zostaliśmy najzwyczajniej w świecie oszukani, bo firma nie jest w stanie zapewnić nam ciepła! Mamy nadzieję, że zawiadomienie do prokuratury przyniesie efekt. Prezes firmy był kilkakrotnie zapraszany na sesję i nikt z ich strony nie raczył się tam pojawić – powiedział Krzysztof Turzański – Prezydenta Piekar Śląskich.

Także prezes Nieruchomości Brzeziny przedstawił inwestycje podjęte do tej pory przez spółkę jak i plany na przyszłość. W drugiej części spotkania mieszkańcy mieli możliwość zadawania pytań. Nie obyło się bez trudnych pytań, na które władze miasta starały się konkretnie odpowiedzieć. Po spotkaniu przez dłuższy czas trwały jeszcze rozmowy indywidualne w których mieszkańcy dopytywali o interesujące ich sprawy.

Warto raz jeszcze przypomnieć historię zasobów po byłej Arradzie.

W 2014 r. mieszkańcom z dnia na dzień zagroziło, że ich mieszkania trafią do rąk prywatnego zarządcy. Wykup mieszkań Arrady nie tylko leżał w interesie społecznym, ale zdaniem Sławy Umińskiej-Duraj, był obowiązkiem miasta. Już w trzecim dniu urzędowania Prezydent spotkała się z prezesem spółki Arrada, by porozmawiać o wykupie. Na początku 2015 r. spółka ogłosiła upadłość, jednak dopiero w czerwcu 2016 r. decyzja ta otrzymała moc prawną.

W grudniu 2016 roku władze Piekar Śląskich powołały spółkę Nieruchomości-Brzeziny w celu wykupu mieszkań, jednocześnie w budżecie miasta zabezpieczono na ten cel 5 milionów złotych. Wycena zasobów mieszkaniowych wyniosła ponad 30 mln zł., jednak w sierpniu 2017 r. wzrosła aż do 41 mln zł., mimo że rzeczoznawca podkreślił, że stan nieruchomości bardzo się pogorszył. W maju 2018 r. miasto złożyło propozycję układu likwidacyjnego – z ofertą przejęcia zasobów mieszkaniowych w trybie bezprzetargowym i jednocześnie zabezpieczyło na ten cel kwotę 32 mln zł.

W sierpniu 2018 r. syndyk ogłosił przetarg i wystawił na sprzedaż mieszkania za kwotę prawie 42 mln zł. W każdym z trzech postępowań udział brało tylko miasto i finalnie w sierpniu 2019 r. udało się kupić zasoby za nieco ponad 27 mln. zł. Cała sprawa zajęła kilka lat, ale ostatecznie udało się osiągnąć cel. Niemożliwe stało się faktem i 814 mieszkań byłej Arrady przeszło na własność miejskiej spółki Nieruchomości-Brzeziny.

Od momentu zakupu nieruchomości każda złotówka z czynszu pokrywa faktyczne koszty lub jest inwestowana, żadne pieniądze nie trafiają już do kieszeni „prywaciarza”, a byt lokatorów jest gwarantowany przez miasto, nie zaś chwilowe zachcianki właścicieli, którzy mogliby podnieść czynsze z dnia na dzień. Jednocześnie utrzymanie zasobów stale angażuje środki miasta, które mogłyby być przekazane na inne cele, jakich w Piekarach przecież nie brakuje. Jednak Prezydent Sława Umińska-Duraj uważa, że środki na te cele muszą się znaleźć i tak też się dzieje.