UM Piekary Śląskie: Piknik Rodzinny na Kopcu Wyzwolenia zakończony sukcesem! [ZDJĘCIA]

4 min czytania

Piknik Rodzinny zorganizowany na Kopcu Wyzwolenia okazał się wielkim, organizacyjnym sukcesem. Wydarzenie pozwoliło na zebranie środków dla potrzebujących i przysłużyło się integracji mieszkańców miasta.

W sobotę, 28 września, odbył się na Kopcu Wyzwolenia Piknik Rodzinny, podczas którego zbierane były środki dla potrzebujących. Uczestnicy wydarzenia zorganizowanego pod honorowym patronatem Prezydent Piekar Śląskich Sławy Umińskiej-Duraj wykazali się ogromną empatią i wszystkim towarzyszyły pozytywne emocje. Organizatorzy opublikowali w mediach społecznościowych pierwsze podsumowanie podjętych działań.

Organizator wydarzenia Radosław Palacz opisał podjęte przez wszystkich uczestników na Kopcu Wyzwolenia. Opis ten dokładnie ukazuje, jak przebiegała impreza i jakie emocje towarzyszyły osobom, które brały w nim udział:

Kochani na terenie kopca działo się wiele, płonęły ogniska ,można było posłuchać i pobawić się przy muzyce różnych wykonawców występujących na scenie, wystąpili :MUSIK LH GANG , KLASYK/MARA/LOPEZ , OBERSCHLESIEN. Wszyscy wykonawcy dali świetne występy , ale to co zrobili chłopaki z OBERSCHLESIEN przerosło moje najśmielsze oczekiwania było głośno, efektownie, po prostu mistrzostwo świata. BRAWO !!!! Został zorganizowany pokaz ratownictwa i szkolenie z pierwszej pomocy. Był kiermasz różności gdzie mieliśmy wystawione najróżniejsze cuda , oraz kiermasz słodkości z domowymi wypiekami. Podczas pikniku podziwialiśmy występy Mażoretek Azaria dziewczyny jak zwykle pokazały klasę pamiętajmy ,że mamy w Naszym mieście zespół który na swoim koncie ma: 9 tytułów mistrzowskich, 22 tytuły I Vice Mistrza oraz 10 tytułów II Vice Mistrza zdobytych nie tylko na zawodach krajowych, ale też międzynarodowych, aktualnie dziewczyny potrzebują wsparcia, aby mogły nadal się rozwijać i osiągać kolejne sukcesy. Odbył się pokaz sztuk walki Śląskiego Klubu Karate i kick-boxingu to co ci ludzie w kimonach robili na kopcu to głowa mała, było łamanie, rozwalanie, ale przede wszystkim pokaz fantastycznych technik i doświadczenia. Po płycie kopca pomykała Nasz piekarska maskotka Mosirek z którym wiele dzieciaków robiło sobie zdjęcia. Byli również komandosi “Zielone Diabły” w pełnym umundurowaniu. Dzieciaki miały swoje atrakcje w postaci dmuchanych zamków, waty cukrowej, czy popcornu, lodów, sorbetów i multum innych smakołyków. Można było kupić zabawki i pamiątki, dziewczynki mogły sobie zrobić kolorowe warkoczyki. Żeby brzuchy nie były puste zadbaliśmy o to aby można było coś zjeść, oraz delektować się złocistym trunkiem, był żurek, kiełbasy z ogniska, świderki z kartofli i wiele innych potraw które lubimy spożywać na tego typu imprezach . Na płytę kopca zjechali również przedstawiciele kilku lokalnych firm, na ich stoiskach można było między innymi zbadać sobie ciśnienie, kupić rękodzieła, ozdoby i pamiątki związane z Naszym miastem , czy np uzyskać konsultacje dotyczących kosmetyków oriflame . Podczas naszego pikniku miały miejsce dwie dodatkowe atrakcje w których Piekarzanie oraz goście Naszego miasta brali czynny udział . Pierwsza atrakcja : udało nam się ułożyć żółto-niebieskie serce z ludzi tym sposobem pragnąłem uczcić 100-lecie Powstań Śląskich. Niektórzy mówili ,że to nerka , lub wątroba , ale ja tam widziałem serce. Drugą atrakcją była licytacja darów przyniesionych przez uczestników imprezy. Licytacja była fantastyczna , ludzie chętnie włączali się w pomaganie i mógłbym o tym pisać w nieskończoność, jednak jedna licytację wam opiszę. Na kopcu wraz z tatą bawił się mały Ksawery, tata kupił mu na pikniku plastikowy czołg o wartości 30 zł. Ksawery gdy usłyszał komu zostana przekazane pieniądze z aukcji oddał swoją zabawkę do wylicytowania. To co się działo po chwili przerosło nasze najśmielsze oczekiwania, gdyż dosłownie zaczęła się walka o ten mały plastikowy czołg. Cena wywoławcza to 30 zł padło 50,potem 100, 300, 400, 500, 600, 700 i w końcu jeden z uczestników zalicytował na 800 zł! I tak kochani ten czołg został wylicytowany za 800 zł ,żeby tego było mało nowy właściciel zabawki , od razu po wrzuceniu pieniędzy do puszki przekazał zabawkę Ksaweremu, ja się wzruszyłem coś pięknego. Zespół Oberschlesien przekazał na licytacje koszulkę, która również została wylicytowana za 800 zł. Aukcja trwała dobre 40 min i udało się sprzedać masę najróżniejszych rzeczy -zaczynając od małego sprzętu AGD, po buty. Zapewne działo się jeszcze więcej lecz spamiętać i ogarnąć wszystko co się działo podczas tego dnia po prostu nie sposób.
Impreza na płycie zakończyła się przed 21:00 i wszyscy którzy zostali przenieśli się na drugą stronę kopca, gdzie płonęły ogniska. Tam przy fantastycznej atmosferze , żartowaliśmy , rozmawialiśmy i delektowaliśmy się pieczonymi smakołykami.

Urząd Miasta Piekary Śląskie,

piekary.pl/piknik-rodzinny-na-kopcu-wyzwolenia-zakonczony-sukcesem/

Autor: krystian