Stoi przed Wami zadanie zorganizowania domówki i nie bardzo wiecie, jakie atrakcje przygotować, by podtrzymać imprezową atmosferę? Wypróbujcie grę "Eksplodujące Kotki". To karcianka, której na pewno nie trzeba przedstawiać miłośnikom planszówek i bywalcom posiadówek. Ta oryginalna nazwa zapewne obiła się Wam już o uszy, gdyż gra zaczęła bić rekordy popularności jeszcze przed swoim oficjalnym debiutem.
Pomysł na rozruszanie domówki? Wypróbujcie "Eksplodujące Kotki"
Za grą "Eksplodujące Kotki" stoi trzech twórców: Matthew Inman (rysownik znany pod pseudonimem The Oatmeal), Shane Small oraz Elan Lee. By zrealizować swój pomysł, ogłosili się Kickstarterze (portalu służącym do organizowania zbiórek internetowych) i poprosili darczyńców o 10 tys. dolarów. Efekt zbiórki przeszedł ich najśmielsze oczekiwania. Ludzie oszaleli na punkcie ich pomysłu i nie przestawali wpłacać pieniędzy, aż w końcu na koncie Inmana i jego kolegów znalazło się… 8 i pół miliona dolarów.
Gdy "Eksplodujące Kotki" w końcu zadebiutowały w sklepach, to z miejsca stały się hitem sprzedażowym. Za wersję, która ukazała się w Polsce, odpowiada Wydawnictwo Rebel. Gra stworzona przez Amerykanów bije rekordy popularności również nad Wisłą.
Ile osób może grać w "Eksplodujące Kotki"?
W podstawową wersję gry może zagrać od dwóch do pięciu graczy. Jeśli planowana przez Was impreza jest na większą ilość osób, to możecie kupić dwie talie lub poprosić kogoś, kto ma tę grę, by przyniósł swój egzemplarz. Wówczas będzie można zagrać nawet w dziewiątkę.
Na czym polega gra "Eksplodujące Kotki"? Zasady są stosunkowo proste i być może właśnie to stoi za sukcesem tej karcianki. Pod względem mechaniki jest to gra przypominająca klasyczne Uno. Tym, co wyróżnia "Eksplodujące Kotki", jest humor – przygody rysunkowych postaci są naprawdę zabawne. W dodatku na rynku dostępna jest także wersja gry przeznaczona jedynie dla dorosłych graczy.
"Eksplodujące Kotki" – zasady gry
W talii jest 56 kart, wśród których ukryto 4 z tytułowymi kotkami. Przed rozgrywką należy usunąć z zestawu tyle kotków, by w grze było o jednego mniej, niż wynosi liczba graczy. Następnie każdemu z grających daje się po jednej karcie rozbrojenia, a resztę chowa z powrotem do talii. Po przetasowaniu rozdaje się graczom po 7 kart.
Dalej gra się tak samo jak w “Uno”. Przynajmniej za pierwszym razem, bo po pierwszej rozgrywce istnieje możliwość zmiany zasad. Od drugiego rozdania można na przykład wprowadzić zgodę na wymianę lub kradzież kart.
Czy "Eksplodujące Kotki" to prosta gra? Informacja na pudełku głosi, że można w nią grać od 12 lat. Zasady gry są na tyle nieskomplikowane, że bardzo łatwo można wytłumaczyć je dziecku lub przedstawić gościom będącym w środku imprezy.
Jeśli nie macie pomysłu na imprezowe atrakcje lub zaprosiliście osoby, które się nie znają i boicie się niezręcznej ciszy – wypróbujcie "Eksplodujące Kotki". To gra, która uratowała atmosferę niejednej domówki.
