Nie zabierajmy piskląt z ich naturalnego środowiska – apeluje UM Piekary Śląskie
Spotkanie z młodym, nieporadnym ptakiem na naszej drodze może budzić chęć niesienia pomocy. Jednak zanim zdecydujemy się działać, warto poznać kilka faktów, które mogą uratować życie tych małych stworzeń.

Dlaczego nie należy zabierać piskląt i podlotów do domu?

W wielu przypadkach, gdy zauważymy na ziemi małe, puchate pisklę, które nie potrafi jeszcze latać, pierwszą myślą jest zabranie go do domu. Niemniej jednak, takie działanie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Większość piskląt, które spotykamy, jest bowiem pod opieką rodziców. Choć mogą wydawać się samotne, dorosłe ptaki często są w pobliżu, obserwując swoje młode z bezpiecznej odległości.

Podloty – młode ptaki na swojej pierwszej wyprawie

Podlot to młody ptak, który opuścił już gniazdo, ale jeszcze nie nauczył się latać. Można go spotkać siedzącego na ziemi lub skaczącego wokoło. Rodzice są zazwyczaj niedaleko, zbierając pokarm i obserwując swoje potomstwo. Zabranie takiego podlota z jego naturalnego środowiska może drastycznie obniżyć jego szanse na przetrwanie. Dlatego najlepiej jest się wycofać i pozwolić przyrodzie działać.

Jak postępować, gdy znajdziemy pisklę?

Pisklęta są łatwe do rozpoznania – to ptaki pokryte puchem lub pojedynczymi piórkami, często z zamkniętymi oczami. Jeśli znajdziemy zdrowe pisklę w pobliżu gniazda, możemy spróbować umieścić je z powrotem na miejscu. W przypadku, gdy młode posiada widoczne obrażenia, należy niezwłocznie skontaktować się z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt lub weterynarzem.

Obserwacja ptaków – jak robić to właściwie?

Przyglądanie się pisklętom i podlotom z bliska może być zwodnicze. Gdy widzimy młodego ptaka, a nie dostrzegamy dorosłych osobników, może nam się wydawać, że jest on opuszczony. Jednak rodzice piskląt często unikają pojawiania się w pobliżu ludzi. Dlatego, jeśli chcemy obserwować ptaki, najlepiej robić to z dużej odległości, na przykład przy użyciu lornetki.

Naturalny cykl życia ptaków

Eksperci z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków przypominają, że „Przyroda potrafi być czasami okrutna. Należy pamiętać, że młode ptaki w naturze muszą stawić czoła wielu trudnym wyzwaniom. Tylko 30 procent ptaków śpiewających przeżywa swój pierwszy rok życia. To naturalna kolej rzeczy.”

Dlatego, widząc młode ptaki, zastanówmy się dwa razy, zanim zdecydujemy się na interwencję. Nasza chęć pomocy, choć szczera, nie zawsze przynosi oczekiwane rezultaty. Pozwólmy naturze działać zgodnie z jej własnymi prawami.


Źródło: UM Piekary Śląskie