Są takie chwile w życiu kiedy bardzo trudno znaleźć właściwe słowa. Spróbuję jednak to zrobić aby okazać Wam wdzięczność za życzliwość i wsparcie jakie otrzymałam po śmierci mojego śp. Taty. Dziękuję za przybycie na uroczystości pogrzebowe, za modlitwę, za łączenie się ze mną w bólu po stracie. Dziękuję serdecznie za wszystkie kondolencje przekazane osobiście, w formie maili, sms-ów oraz za pośrednictwem mediów społecznościowych. Za wpisy w księdze kondolencyjnej. Za każdy życzliwy gest, uścisk dłoni, dobre słowo, łzę i pociechę. To było dla mnie olbrzymie wsparcie.

Dziękuję Proboszczom, którzy koncelebrowali mszę świętą. Ks. dr Mirosław Godziek, ks. Andrzej Kos, ks. Eugeniusz Witak oraz ks. Piotr Płonka wsparli mnie także duchową opieką i modlitwą. Dziękuję Paniom Senator Dorocie Tobiszowskiej, Halinie Biedzie, radnym Sejmiku Województwa Śląskiego, dowódcy 34 Śląskiego Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Bytomiu, komendantom służb, radnym Rady Miasta Piekary Śląskie, a szczególnie radnym Obywatelskiego Klubu Radnych, pracownikom Urzędu Miasta Piekary Śląskie, prezesom spółek i dyrektorom instytucji miejskich, wszystkim przybyłym przedstawicielom stowarzyszeń i organizacji, pocztom sztandarowym oraz mieszkańcom. Dziękuję wszystkim niewymienionym, do każdego z osobna kieruję słowa wdzięczności.

Krzysztofie, byłeś dla mojego Taty jak syn. Zawsze pytał: „Co słychać u Krzysia”? Nigdy Krzysztofa, Krzycha, zawsze Krzysia. Tak bardzo przeżywał i martwił się Twoimi procesami i kontrolami, podziwiał za lekkie pióro i talent. Dziękuję za pożegnanie jakie wygłosiłeś dwukrotnie – w Piekarach i w Ulanowie. Towarzyszyłeś Tacie do samego końca. Dzięki Twojemu wsparciu było mi lżej.

Tomku, dziękuję, że wybrałeś się w ostatnią drogę mojego Taty aby do końca mnie wspierać.

Drodzy Radni Obywatelskiego Klubu Radnych, dziękuję, że przez te wszystkie lata pamiętaliście o moim Tacie, zawsze go cieszyły Wasze życzenia. W szufladzie miał wszystkie kartki świąteczne, które od Was otrzymał. Dziękuję, że byliście z Nim w dniu uroczystości pogrzebowych.

Krysieńko, mój Tato bardzo Cię lubił i cenił. Podziwiał energię, styl i poczucie humoru. Dziękuję, że miałaś czas go odwiedzać. W najtrudniejszych chwilach zachowujesz zimną krew; dziękuję za pomoc, rady i wskazówki w tym trudnym czasie.

Panie Leonie, znał Pan Tatę jak mało kto. Zawsze Pan o Nim pamiętał. Łączyły Was długie lata znajomości. Dziękuję szczególnie za tę ostatnią wizytę w szpitalu.

Lista osób jest długa. Zachowam Was wszystkich w sercu dziękując za całe dobro wyświadczone mojemu Tacie w podczas jego życia, a szczególnie w ostatnich dniach.

Te słowa kieruję do Was także w imieniu moich braci i pozostałych członków rodziny.

Sława Umińska-Duraj